Jak działają pompy ciepła można przeczytać tu: http://www.nf15.pl/pompa-ciepla-dobry-wybor. Ja chciałabym przybliżyć temat od strony praktycznej czyli podzielić się doświadczeniami z użytkowaniem tego urządzenia.
Moja pompa ciepła działa 6 lat, jest serwisowana mniej więcej raz w roku, a koszt takiego serwisu to ok 150 zł. Natomiast przegląd jest w zasadzie teoretyczny, bo w praktyce z pompą nic się nie dzieje. I w zasadzie jest to urządzenie bezobsługowe, no chyba, że chcielibyśmy zmienić parametry ustawione na początku.
Pompa ciepła zapewnia mi odpowiednią temperaturę w domu, ciepłą wodę wraz z cyrkulacją, która sprawia, że w ustawionych przeze mnie godzinach z kranu od razu po odkręceniu leci ciepła woda. Jest to wygodne i przede wszystkim oszczędza wodę. Obecnie w budynkach jest to standard.
Instalacja pompy ciepła jest droższa niż innych urządzeń do ogrzewania domu, takich jak piece gazowe, węglowe czy olejowe (chociaż nie wiem czy ktoś w XXI wieku jeszcze w ogóle myśli o dwóch ostatnich instalacjach). Kiedy piszę, że instalacja jest droższa mam na myśli ok 50% kosztów więcej niż pieca gazowego. Jednak piszę tu o rozwiązaniu, które znam, czyli gruntowa pompa ciepła z pionowymi odwiertami. Jest to opcja najdroższa, bo są też inne pompy ciepła i ich instalacja jest tańsza.
Opłacalność takiej inwestycji jest jednak bezdyskusyjna. Roczny koszt utrzymania domu o powierzchni ok 180 m2 to ok 4.000 zł. I mówię tu o koszcie całościowym, czyli (ogrzewaniu, ciepłej wodzie oraz energii elektrycznej dla pozostałych urządzeń takich jak np. kuchenna płyta elektryczna). Koszty przy bardzo komfortowym użytkowaniu i warunkach temperaturowych w domu (bez względu na porę roku) są naprawdę niskie. Dom o podobnych parametrach, ogrzewany gazem, będzie rocznie kosztował minimum 8.000 zł. I wiem z doświadczenia (wykonując certyfikaty energetyczne różnych budynków), że zima w takich domach naprawdę potrafi opróżnić kieszeń J a wewnątrz i tak jest, łagodnie mówiąc, rześko J
Różnica w kosztach jaką poniosłam na początku inwestycji już mi się zwróciła. Teraz będę już zawsze tylko „do przodu”, a dodając do tego całoroczny komfort w użytkowaniu urządzenia, brak jakichkolwiek spalin, stałą temperaturę i wygodę, nie zastanawiałabym się nad podjęciem decyzji o montażu pompy ponownie.
Ktoś może mi zarzucić, że za bardzo chwalę i reklamuję tę instalację i urządzenie, i że wcale nie jest tak pięknie i tanio jak piszę. To prawda, że koszty utrzymania domu zależą w dużej mierze od tego jak dom jest wykonany. Ktoś może powiedzieć, że przy podobnych parametrach metrażowych w domu z pompą ciepła płaci rachunki, ok 6.000 zł. Oczywiście może się tak zdarzyć, ale wtedy warto przyjrzeć się jak dom jest ocieplony, jakie posiada mostki termiczne i ile ich ma. Izolacja termiczna podłogi na gruncie, ścian i dachu ma kluczowe znaczenie. Ważne jest również prawidłowe dobranie pompy, jej mocy, a także prawidłowe wykonanie odwiertów. To wszystko ma znaczenie. Decydując się na pompę ciepła, należy na to wszystko zwracać szczególną uwagę. Chociaż tak naprawdę przy którejkolwiek z instalacji ww. działania są ważne. Jestem zwolenniczką budownictwa pasywnego, gdzie na bryłę oraz izolację termiczną budynku kładzie się szczególny nacisk. Przy budowie mojego domu było to dla mnie priorytetem, co widać teraz w kosztach utrzymania go.
Myśląc o instalacji pompy ciepła warto wiedzieć, że nie musimy głowić się nad rozprowadzaniem grzejników, które czasem utrudniają aranżację pomieszczeń. Ogrzewanie pompą ciepła jest ogrzewaniem nisko-temperaturowym, i temperatura wody w instalacji nie przekracza 45 C, co oznacza, że montaż grzejników nie ma sensu i jedynym skutecznym rozprowadzeniem ciepła jest ułożenie systemu rur tzw. ogrzewania podłogowego na całej powierzchni domu lub/ i w ścianach.
Ogrzewanie podłogowe dobrze sprawdza się na płytach z kamienia naturalnego i gresu, który z natury jest zimny, lecz położony na takiej podłodze sprawia, że jest przyjemny nawet dla bosej stopy. Oczywiście w związku z rozwojem instalacji podłogowych producenci przygotowali specjalne serie paneli podłogowych.
Warto także zburzyć mit, że ogrzewanie podłogowe jest złe dla alergików, i że kurz z ciepłej podłogi unosi się do góry i powoduje reakcje alergiczne. Jest to absolutnie nieprawda. Podłoga nie jest na tyle ciepła, żeby kurz mógł unieść się do góry.