Nawet najbardziej indywidualny i powstały z naszych marzeń projekt domu może spełniać też parametry domu energooszczędnego, ekologicznego i taniego w budowie. Dzięki nowoczesnym technologiom nie musimy już szukać kompromisów. Dom pasywny, odznaczający się niskim zużyciem energii, stworzymy zarówno w tradycyjnej cegle, jak naturalnym drewnie, dostosowując wnętrza do własnych potrzeb i możliwości finansowych. Nie musimy więc stosować metody coś za coś, od tego przybytku może jednak zaboleć głowa, bo trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź, co lepsze. Jaki więc będzie dom pasywny murowany, a jaki drewniany?
Jeśli zdecydujemy się na tradycyjną cegłę to musimy pamiętać, że czas budowy będzie z pewnością dłuższy, niż w przypadku domu drewnianego, nie zapewnimy sobie tak specyficznego klimatu, jaki przeniosą nam niemal z lasu drewniane konstrukcje i każda chęć przebudowy domu będzie wiązać się z poważnym remontem i jeszcze poważniejszymi kosztami. Mimo to wciąż wiele osób decyduje się na takie rozwiązania i nie tylko dlatego, że cegła jest tańsza, albo że wciąż do drewna jesteśmy mniej ufni. Sukcesem domu murowanego są ściany, których właściwa konstrukcja zapewnia idealną kumulację ciepła w środku, a tym samym powoduje, że nasz dom jest pasywny, a nasze rachunki za energię niezwykle niskie. Ważny jest też dobór właściwego materiału budowlanego, który poprzez swoje walory i właściwości w 100% wpisze się w funkcjonowanie domu pasywnego. Najlepszy współczynnik izolacji termicznej osiągają domy budowane z cegły mineralnej, która również zapewnia zdrowszy i lepszy klimat w pomieszczeniach mieszkalnych. W murowanych domach nie tylko eliminacja ciepła jest niemal zerowa, ale co ważniejsze ściany kumulują w sobie ciepło. Taki efekt osiągamy przez właściwą izolację ścian np. sprasowaną słomą (55 cm), dobrze sprawdza się także szkło piankowe, czy styropian, lub polistyren ekstrudowany.
Porównując ceny domów z rynku wtórnego można odnieść wrażenie, że te budowane w konstrukcji drewnianej są tańsze, bądź, że ich wartość spada szybciej niż domów murowanych. Czy jednak jest to dobre wrażenie? Eksperci budowlani są zdania, że domy murowane odznaczają się lepszą odpornością i ze względu na większą masywność budulca także wyższą stabilnością niż domy drewniane, zwłaszcza te prefabrykowane. Jeśli więc materiał, z którego budowany jest dom, charakteryzuje się długoletnią żywotnością, to siłą rzeczy przełoży się to również na dłuższą żywotność domu i samą jego wartość. Z drugiej strony dobranie odpowiedniej jakości drewna i przestrzeganie wszystkich zasad konstrukcji prefabrykowanego domu gwarantuje aż 300 letnią trwałość (domy budowane w technologii skandynawskiej). Domy skandynawskie przecież słyną z trwałości, ekologii i co ważniejsze niskiej ceny budowy. Dziś można podsumować pierwsze lata, kiedy zaczęto i w Polsce stawiać domy drewniane. Obnażają one wiele wad i błędów konstrukcyjnych, stosowanie tańszego materiału czy oszczędzanie na wykończeniach budynku. To przekłada się na złą reputację domów i ich niską wartość na rynku wtórnym. Zastosowanie wysokiej jakości drewna i budowanie zgodnie z zalecanymi normami zapewni nam bowiem komfort mieszkalny w domu na bardzo długie lata. Należy mieć także świadomość, że i zastosowanie cegły nie gwarantuje pełnego sukcesu. Źle wykonane spoiny, czy cieńsze i tańsze materiały izolacyjne spowodują, że również dom murowany nie będzie odznaczał się odpowiednimi parametrami, a jego żywotność będzie o wiele krótsza niż gwarantują to eksperci budowlani.
Stabilność i trwałość domu murowanego determinuje oczywiście sam materiał budowlany. W przypadku domów drewnianych poważnym minusem samej konstrukcji jest fakt, że drewno lite pracuje wciąż nawet po zamontowaniu. Odkształca się, odgina czy pęka, a w rezultacie czego powstają również szczeliny w spoinach, co wysoką efektywność energetyczną domu może postawić pod dość dużym znakiem zapytania. Trzeba jednak dopowiedzieć, że obecnie coraz częściej stosuje się bardziej wytrzymałe drewno klejone, które ze względu na zachowanie jednolitej wilgotności nie krzywi się i minimalnie pęka. Wykorzystywanie zarówno odpowiednich gatunków drewna jak i nowszych technologii suszenia drewna klejonego powoduje, że pod względem żywotności między domem drewnianym a murowanym można postawić niemal znak równości.
Pasywny, pod względem zużycia energii dom, swoją konstrukcją przypomina hermetycznie zamkniętą skrzynkę, w której konwekcja powietrza i przenikanie ciepła są na bardzo niskim poziomie. Dlatego w domach pasywnych, zwłaszcza murowanych bardzo ważne jest łączenie przegród zewnętrznych, czyli ścian, dachu i fundamentów, tak by zapobiegać powstawaniu wszelkich nieszczelności, prowadzących nie tylko do wzmożonej konwekcji powietrza, ale również do pojawiania się mostków termicznych. Mostkiem termicznym, albo cieplnym określa się wszystkie elementy przegrody budowlanej, charakteryzujące się wyższym współczynnikiem ciepła, niż sąsiadujące z nim elementy. Mostki mogą więc powstawać wskutek złego połączenia dachu i ściany zewnętrznej, wadliwego montażu okien bądź niewłaściwego połączenia balkonu ze ścianą zewnętrzną. W przypadku balkonów najczęstszym problemem jest wykorzystanie płyty stropowej i przedłużenie jej w balkonową, co powoduje przerwanie izolacji ściany zewnętrznej. Mostek termiczny jest wręcz złodziejem naszej energii, powodując poważne straty w bilansie cieplnym całego budynku. Mało tego wychładzanie się przegrody prowadzi do nadmiernego zawilgocenia, a w efekcie do problemu powstawania zagrzybienia i pleśni na ścianach. Problem mostków termicznych można zniwelować poprzez właściwą izolację, szczególnie narażonych na ich powstawanie miejsc, a także efektywne łączenie spoin. Nigdy jednak nie uzyskamy tak wysokiej gwarancji wyeliminowania tego rodzaju wad, jak w domu drewnianym, który jest po prostu wolny od mostków termicznych. Zastosowanie natomiast dodatkowej izolacji zapewni efektywność energetyczną na bardzo wysokim, wręcz pożądanym przez właścicieli domu poziomie. Mieszkańcy domu drewnianego mogą więc cieszyć się jeszcze niższymi rachunkami za energię.
Ze względu na bardzo dobre właściwości termiczne (przy uwzględnieniu odpowiedniej izolacji) ściany z cegły kumulują w sobie ciepło, dzięki czemu w pomieszczeniach łatwiej jest utrzymać stałe temperatury. Korzyść ta widoczna jest zwłaszcza w okresie zimowym, gdzie po uzyskaniu właściwej temperatury, pomieszczenia nie wyziębiają się tak szybko. Domy drewniane już tego nam nie zapewnią, jednakże trzeba pamiętać, że choć pomieszczenia wyziębiają się szybciej, to również szybciej się nagrzewają. W domu z tradycyjnej cegły możemy więc lepiej i efektywniej regulować poziom temperatur, nie tylko w ciągu dnia, ale również w nocy.
Co zdecydowanie przemawia na korzyść domów drewnianych, to krótki czas budowy i brak ograniczenia w wyborze terminu budowania domu. Poszczególne elementy domu powstają bowiem w zamkniętych halach i już jako gotowe do montażu zostają przewożone na plac budowy. Oznacza to, że dom z drewna można stawiać także jesienią czy zimą. Dodatkowo ze względu na tak zwaną suchą konstrukcję, oszczędzamy na fazie osuszania domu, która w przypadku tradycyjnej cegły może potrwać nawet do trzech miesięcy. Proces ten możemy oczywiście przyspieszyć, ogrzewając intensywnie dom, to jednak z kolei przekłada się na wyższe koszty całej budowy. Należy też pamiętać, że złe osuszenie ścian może w przyszłości prowadzić do powstawania pleśni i grzybów.
Pasywność domu, czyli roczne zużycie energii poniżej 15 kWh na metr kwadratowy powierzchni użytkowej zapewnimy sobie zarówno przy konstrukcji murowanej, jak i drewnianej. Różnice natomiast z całą pewnością odczujemy przy samym czasie i koszcie budowy domu (tańszy jest dom z cegły, ale czas budowy dwa, a nawet trzy razy dłuższy), a także przy komforcie mieszkalnym (mniejsza stabilność temperatur w domu z drewna, szybsze wychładzanie się pomieszczeń). Wbrew pozorom dom z drewna jest bardziej odporny na ogień, ponieważ drewno opala się tylko na zewnątrz, stropy więc nie zawalają się tak szybko, jak w przypadku domów murowanych, z kolei w domu murowanym zapewnimy sobie lepszą oazę spokoju i ciszy, ponieważ stopień wyciszania domu jest wyższy, niż w przypadku konstrukcji drewnianych. Budując więc dom dla siebie, dobierajmy parametry, w których odnajdziemy własny komfort i pożądany luksus mieszkalny. Taki dom, w połączeniu z niskim zużyciem energii będzie z pewnością najodpowiedniejszy.